www.fanklub123.fora.pl

evita

Po ogromnej, niewyobrażalnie bolesnej tragedii, która dotknęła tak wielu ludzi, pogrążyła w żałobie nie tylko najbliższych ale cały nasz naród, przyszedł czas na życia ciąg dalszy.
W niedzielę oficjalny koniec narodowej żałoby, a w poniedziałek pierwszy koncert ukochanego zespołu...i wewnętrzna rozterka...iść czy nie? Bo przecież niby koniec żałoby, ale nie da się tak nagle wyrzucić tego wszystkiego z pamięci, nie da się usunąć sprzed oczu tych strasznych obrazów, nie da się włożyć ich do pudła, zamknąć i wynieść gdzieś na strych Sad

Znając jednak brzmienie nowej płyty, jej powagę, dojrzałość, a nawet pewien smutek, postanowiłam iść. Tym bardziej, że przy okazji na koncert wybierało się dość liczne grono moich przyjaciół, z którymi bardzo chciałam się spotkać.
Sala chorzowskiego Teatru Rozrywki wypełniona po brzegi. Tak jak
na poprzednich koncertach, zespól rozpoczął instrumentalnie, grając
"Policjantów". Następnie na scenę wszedł Adam, nisko się ukłonił, usiadł na swoim stołeczku, wziął do ręki gitarkę i zaśpiewał "Skąd przybywasz".
Dalsza kolejność utworów nie ma chyba tutaj większego znaczenia.
Cały koncert odbył się w niesamowitej powadze...czuć było ciężar niedawnej tragedii. Nie było tradycyjnych, dowcipnych wypowiedzi Adama, nie było mocnych dźwięków takich jak np. Talerzyk. Inaczej zabrzmiało "Jutro możemy być szczęśliwi"...spokojniej, bez tej dynamiki, która jest przecież tej piosence przypisana.
Oczywiście nie obyło się bez ogromnego aplauzu publiczności i kilku bisów. Dla mnie ciągle jeszcze było mało. Na szczęście, na drugi dzień
zespół grał w Dąbrowie Górniczej, mogłam więc ten niedosyt zaspokoić...chociaż i tak nie do końca Wink

Scenariusz koncertu bardzo podobny...oszczędność w słowach, chociaż już troszkę więcej "dziękuję za wypowiedź".
Pałac Kultury Zagłębia, w którym odbył się wtorkowy koncert, to miejsce bardzo specyficzne, mocno związane z komunistycznymi władzami, czerwone. I mówiąc właśnie o tym miejscu, Adam wypowiedział bardzo ciekawe moim zdaniem słowa, które weszły mi w pamięć, cyt.: "Miejsce ma wpływ na człowieka, ale pamiętajmy, że to człowiek czyni miejsce".
Czyż nie ma w tym racji Question

Pozdrawiam serdecznie
Very Happy