|
www.fanklub123.fora.pl Fanklub zespołu Raz Dwa Trzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vendy
Fan
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sulejówek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:05, 04 Maj 2010 Temat postu: Zawieprzyce, 01.05.2010, majówka |
|
|
Z Sulejówka wyjechałyśmy dość późno, bo prawie o 12:30. Oczywiście na trasie Zakręt-Kołbiel co chwila korki. Po drodze jakaś kawa, która wyglądała jak herbata (na Orlenie bardzo dobrą kawę mają..., he he), a smakowała, jakby drugi raz przez ekspresik przepuszczona była (ekologiczna?). Za to kanapki pyszne były, żeby nie było, że wszystko do niczego. Po niejakich trudach (patrz wyżej: korki) dotarłyśmy do pierwszego celu naszej podróży, a mianowicie do Kazimierza Dolnego. Pogoda piękna, padało przed naszym przyjazdem. Jak zwykle dużo ludzi i jakiś kiermasz. A na kiermaszu boskie w smaku wino śliwkowe, z moich ulubionych śliwek (ulena) - babcia pyszne powidła z nich robiła, po prostu miodzio. Po spróbowaniu poczułam się znowu, jak dziecię. Tylko nie wiem, czy lepsze to wino, czy jednak babcine powidła? Winko zwie się "Slavena ulena", białe półsłodkie, świeże, rześkie. Tyle reklamy.
Pokręciłyśmy się po rynku, poszłyśmy na zamek. Na basztę czasu mało było - duża kolejka do wejścia. Na Górę Trzech Krzyży też i błocko okrutne - można było na tyłku, niekoniecznie z wdziękiem, zjechać. A przecież jak ludzie cywilizowani, a dokładnie kobiety cywilizowane miałyśmy wyglądać, bo przecież koncert ostatnim celem podróży miał być. Zapomniałabym - po kogutku kupiłyśmy. Być w Kazimierzu i bez kogutka wrócić? Nie muszę też chyba pisać, że wino kupiłam, sztuk 2 + aroniowo-malinowe z tegoż samego Majątku Sławno. Później już tylko przez auta szybę oglądałyśmy nałęczowskie wille. Może trochę pobłądziłyśmy (te mapy!!!) i około 20:00 dotarłyśmy do Zawieprzyc.
A tam... Trochę ludzi się kręciło. Z jednej strony przestawiana była legenda Zawieprzyc, a z drugiej ćwiczyli Panowie. Którą stronę wybrałyśmy - łatwo zgadnąć. Pogapiłyśmy się chwilę, niektórzy poszli się przywitać. Jako że człowiek w podróży szybko głodnieje (nawet jeśli tylko obok kierowcy siedzi) poszłyśmy na żer. Zjadłyśmy po szaszłyczku (dla mnie 1 mało, więc ja 2, ale bez chleba) i trzeba było iść pod scenę, bo już się ludzie zaczęli zbierać. Koncert zaczął się z malutkim, bo tylko kilkuminutowym, opóźnieniem. Pogoda nadal świetna, za to komarów dużo. Później latało coś innego - jakieś szerszenie, czy co? Panowie zaczęli grać i śpiewać. Latające owady trochę przeszkadzały, ale uchylający się przed nimi i robiący zgrabne uniki Panowie spisali się na medal. Nie wiem, jakie utwory były. Tzn. mniej więcej wiem - z nowej płyty na pewno "Dalej niż sięga myśl" i bodajże jeszcze 2 piosenki, nie pamiętam jakie, ale leciwa już jestem, więc o wybaczenie proszę. Na pewno "Talerzyk", którego ani w Warszawie, ani w Legionowie ostatnio nie było. Pan Adam wyśpiewał, że nie dziś, a "Jutro możemy być szczęśliwi" i "Trudno nie wierzyć w nic", "Sufit", "Pod niebem". Trochę mało wymieniłam, jak na prawie półtoragodzinny koncert.
Pogoda była piękna. Do czasu, bo w końcu zaczęło padać, a później lać, chwilami błyskać. Panowie twardo grali, my twardo śpiewaliśmy razem z nimi, w myśl zasady, że śpiewać każdy może. Tym bardziej, że nikt nas (mnie) nie słyszał. Była dawno na koncercie nie słyszana, a zaśpiewana przez wszystkich Panów "Nie tylko dla Ciebie". Pewnie, że nie tylko dla mnie, bo dla wszystkich. Na stronie zespołu napisałam komentarz, że koncert był rewelacyjny. Tutaj mogę napisać, że wręcz obłędny. Tak świetnej atmosfery dawno na koncercie nie było. Koncert na ostro, rockowo, czasem wręcz zaskakujący. Cud i miód dla naszych uszu. Panowie pokazali, że mają też inną stronę, nie tylko spokojną, czasem melancholijną. I ich uśmiechnięte buzie - radość z tego, co robią?/myśl, że ludzie stoją w deszczu i mokną, a Oni nie?/a może, że jeszcze tylko drugiego maja we Wrześni i do domu na dłużej jadą? Wrażenia bezcenne. Pan Adam przed bisem, z szelmowskim (że się tak wyrażę) uśmiechem powiedział, że jesteśmy pierwszymi, którzy na Ich koncercie zmokli. Nikt nie narzekał.
Koncert się skończył (wszystko, co dobre, szybko się kończy), trzeba było się zbierać, zmokłe kury musiały wracać. Cztery parasolki czekały na nas w samochodzie ...
A wracając do domu wszystkim się zdawało, że to Raz Dwa Trzy gra jeszcze, a to nam z wrażenia w głowach szumiało ...
Proszę o więcej plenerówek/majówek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
evita
Fan na chwał
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:50, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Świetna relacja Vendy...ja może tylko uzupełnię grany repertuar...panowie zagrali jeszcze "I tylko to wiem", "Tak mówi pismo", "Nazywaj rzeczy po imieniu"...nie było natomiast "Pod niebem", a z nowej płyty zagrali jeszcze "Tylko we mgle błądzi człowiek".
Dla tych, którzy nie mogli być na tym wyjątkowym koncercie mały bonusik:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakość dźwięku nie najlepsza...kamerzysta chyba stał zbyt blisko Jarkowej gitary, bo Adama ledwo co słychać...ale obejrzeć warto
No i widać te latające paskudztwa, od których panowie musieli się odganiać.
Zwróćcie uwagę, jak przy końcu tego filmiku, Adam pstryczkiem strzepuje jednego latawca z gryfu gitary
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez evita dnia Wto 15:51, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara
Fan
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:45, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wyczekiwałam relacji z Zawieprzyc, no i jest! Dzęki wielkie. Bardzo chciałam tam być, planowałam podobną wycieczkę , lecz niestety nie wypaliło. Fajnie chociaż przeczytać, cieszy mnie, że wszyscy dobrze się bawili, mimo latających robali.
Teraz zapewne panowie z zespołu trochę odpoczną, a na ten odpoczynek niewątpliwie sobie zasłużyli.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klara dnia Wto 17:46, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vendy
Fan
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sulejówek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przecież pisałam, że leciwa jestem i nie pamiętam...
Evitko, serdeczne dzięki za pomoc.
Widać za dużo już tych koncertów, bo wszystko mi się miesza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikab
Fan
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawka :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:40, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Evita na Ciebie zawsze można liczyć ... jak nie poetycki opis tego co na koncercie się działo ... to przynajmniej filmik z koncertem.
Ale fakt że gitarka Pana Jarka na czele
Panowie mają przerwę a fani zbierają kasę na kolejne koncerty
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nikab dnia Wto 22:42, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanxious598
Fan
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: England Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:44, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
As we’ve apparent a brace times over the endure anniversary, New York’s Madison Square Garden tends to accompany out the complete best in appointmenting coolstars.? Michael Jordan was a conspicuously acknowledged adornment amateur at the bassinetbrawl Mecca, with added MSG topablazes over his afflictioner than we could fit in a analytic-admeasurementd column.? One cogent (if ‘absurd’) mauguryt came in the 1998 NBA All brilliant Game area MJ arbored up the MVP accolade and about a amateur-bifold en avenue to an simple East win.? Were that year like a lot of addeds he apparently would accept bedrocked the Flints with the Eaascetic Conference’s dejected unis, but with the MLB-appearance 9330a651fb1deafenedd2ac1e8f32174a041s in aftereffect, MJ bankrupt out the Air Jordan XIII ‘Pblows’ .? These ability be the individual most hotly advancing absolution for Spring 2011 and look to be a absolute rebulge of the aboriginal.? Click thasperous to get a bigger look at January’s better bead from in52 and abstain the midwinter blitz by avaricious a brace aboriginal on eBay .
Tags: air jordan,[link widoczny dla zalogowanych], atramentous, eaback, ebay, flints, jordan,[link widoczny dla zalogowanych], attending-at-january, Michael Jordan, NBA,[link widoczny dla zalogowanych], awakening, bastarder-account, varsity, active, atome, chicken
Posted in Unassortd | Comments (0)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|